Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura kolumbijska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura kolumbijska. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 28 grudnia 2021

„KSZTAŁT RUIN” Juan Gabriel Vásquez

 


"...pisarz nie opowiada bowiem o czymś co zna i rozumie, a jeszcze mniej opowiada dlatego, że coś zna zna i rozumie, ale właśnie z tej przyczyny, że uświadamia sobie, iż jego wiedza i zrozumienie był fałszem, fatamorganą, iluzją, i dlatego jego książki nie są, nigdy nie będą niczym więcej niż tylko dopracowanymi dowodami dezorientacji, rozbudowanymi i wielokształtnymi deklaracjami zdumienia."
Tak tłumaczy napisanie tej misternie rozbudowanej, swoistej autofikcji, autor.

Przypadkowe spotkanie pisarza z pewnym lekarzem, a później z jego znajomymi zaowocuje wciągnięciem go w nieprzewidywalną rzeczywistość najważniejszych momentów historii swojego kraju.
Udany zamach na Jorge Gaitana, czołowego liberalnego polityka kolumbijskiego, kandydata na prezydenta, dokonany 9 października 1948 r. przez Roa Sierrę, zlinczowanego przez rozwścieczony tłum, dał początek wielkim zamieszkom (El Bogotazo), w którym śmierć poniosło 3 tysiące osób oraz zmienił oblicze Kolumbii. To ten moment, który kształtuje kolejne pokolenia Kolumbijczyków, wciąż rodząc pytania o "prawdziwych" sprawców i inspiratorów tej zbrodni. 
Tym tropem podąża też pisarz, zaczynając wraz z bohaterami kwestionować oficjalną wersję wydarzeń. Czy można po tylu latach spróbować zbliżyć się do prawdy? Gdy dodatkowo okazuje się, że podobne morderstwo na Rafaelu Uribe Uribe również liberała w 1914 roku, wykazuje dziwnie zbieżne okoliczności. A próbę jego wyjaśnienia, której podjął się młody prawnik Anzola na zawsze zmieniła jego życie. To co pewne i przewidywalne zmienia się w niezrozumiałą krainę mroków, a za historycznym wymiarem wydarzeń stoją indywidualne dramaty.

Myliłby się ten, kto sądzi, że jest to jakaś historia z drugiego końca świata, nie mająca nam nic interesującego do zaoferowania. 
Vásquez tworzy niezwykły miks politycznego thrillera, i literatury faktu z traktatem o pamięci, i dążeniem do prawdy, która choć zdaje się być na wyciągnięcie ręki, ciągle umyka nie dając się do końca odkryć i wyjaśnić.  Nic nie jest jednoznaczne: świadkowie, dokumenty, źródła. 

Dlaczego jedno zdanie  Gabriela Garcii Marqueza zamieszczone w broszurce, waży więcej niż wszystkie zebrane materiały? 
Gdzie kończy się podejrzliwość, a zaczyna chorobliwa obsesja? Gdzie przebiega granica pomiędzy poszukiwaniem prawdy, a usilnym naginaniem faktów do swojej interpretacji i wiarę w teorie spiskowe? Czy można zaangażować się całkowicie bezstronnie i mieć szansę na wygraną w starciu z siłami, które dzierżą losy społeczeństw? Czy da się ponad wszelką wątpliwość potwierdzić takich sił istnienie? I w końcu, czy historia to zlepek całkowicie przypadkowych okoliczności, tworzących chaos świata, czy starannie wyreżyserowany spektakl? Czy przemoc narkotycznych gangów Escobara, która odcisnęła piętno na młodości pisarza i całym kraju, daje się "wytłumaczyć" w kontekście wcześniejszych wydarzeń?

Pytania, pytania, mnóstwo dygresji, szczegółów, interpretacji. Labirynt mrocznych ścieżek, które nie kończą się upragnionym celem. Osobiste doświadczenia pisarza, wydarzenia widziane wciąż z innej perspektywy, tworzą złożony, okrutnie pasjonujący obraz.   

Wydawnictwo Czarna Owca, 2020
Przełożyła: Katarzyna Okrasko
Liczba stron: 559