Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura argentyńska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura argentyńska. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 sierpnia 2021

„NASZA CZĘŚĆ NOCY” Mariana Enriquez

 

Ciemność widzę, ciemność. 
Ojciec Juan wraz z pięcioletnim synem wyjeżdżają samochodem pewnego poranka z dusznego Buenos Aires, by udać się na północ, do posiadłości teściów. Jego żona, matka chłopca zginęła niedawno potrącona przez autobus. To początek tej specyficznej, gatunkowej, bo to przecież horror o różnym zabarwieniu,  acz nietypowej powieści drogi. Nietypowej, bowiem mamy tu do czynienia, oprócz warstwy grozy, z literaturą poruszającą wiele kwestii społecznych i obyczajowych, podlanych politycznym sosem, gdzie zbrodnie junty wojskowej wciąż stanowią nierozliczoną.

Tajemnicze Bractwo, które kultywuje przerażające obrzędy i krwawe spektakle, by uzyskać coś w rodzaju nieśmiertelności, a jego członkowie to kasta najbogatszych ludzi, potomków kolonizatorów, kupujących każdą władzę i wykorzystująca do swych celów rdzenną ludność bądź ludzi z problemami. Religijny fanatyzm połączony z ludową obrzędowością, deformujący i uzależniający od siebie wyznawców. 
Dotyka problemów z tożsamością płciową, dojrzewaniem, rodzinnych konfliktów, testowaniem granic przyjaźni i pokoleniowymi zmianami.

W warstwie gatunkowej pisarka buduje bardzo oryginalny i niepowtarzalny klimat. Miejsca, gdzie czai się przywoływane bóstwo oraz cała aura otaczająca obrzędowość na granicy światów została z jednej strony przedstawiona w sposób wprost nieprawdopodobny, z drugiej strony wywołując wrażenie podskórnego, narastającego niepokoju. Nie wiemy, czy mamy do czynienia z obłędnym koszmarem sennym, czy krwawą, brutalną, dostępną nielicznym rzeczywistością. Zdolności głównego bohatera, które czynią go jednocześnie kimś wyjątkowym, stanowią dla niego przekleństwo i drogę bez wyjścia, czyniąc go niewolnikiem.
I to jest najbardziej poruszająca część książki. Ojciec próbujący wyrwać syna z rąk bezwzględnej i nieprzejednanej sekty, a drogą do tego jest zadawane mu ból i cierpienie, których nie rozumie, a które dają tylko cień szansy na wyjście z pułapki. Miłość, która rani, i jednocześnie wywołuje poczucie zagrożenia, a tak naprawdę stanowi jedyną granicę bezpieczeństwa.
Próba buntu, przeciwstawienia się złu przez Gaspara-syna, odkrywanie prawdziwych sensów i jego droga do wolności będzie pełna zmagań ponad siły fizyczne i psychiczne.

Imponująca proza, choć niełatwo wcale przyswajalna.
Czasem trzeba brnąć jak w gęstej selwie, i wyciągać nogi z bagien w tym konglomeracie znaczeń.
Duszna, mroczna, niepokojąca, makabryczna i tajemnicza proza jednej z najwybitniejszych, współczesnych pisarek latynoamerykańskich.  


Wydawnictwo Czarna Owca, 2021
Przełożyła: Marta Jordan i Katarzyna Okrasko
Liczba stron: 733