niedziela, 28 lutego 2021

„RUINY I ZGLISZCZA” Wells Tower


Podobno krótkie formy, jakimi są opowiadania są probierzem "rasowego" literata. Jeśli to prawda, to Wells Tower takowym jest. Zawrzeć na kilkunastu, czasem na kilkudziesięciu stronach ładunek treści to wyczyn nie lada, jeśli dodać, że to jest jego pisarski debiut.
Dziewięć opowiadań jakie składają się na tę książkę są naprawdę najwyższej klasy. I choć nie wszystkie są równe i równie wciągające, to każde z nich zapada w pamięć.

Portretuje w nich tzw. zwykłych, przeciętnych obywateli, borykających się z różnymi ułomnościami i trudnościami zwłaszcza w relacjach z innymi. To ludzie, których dopada niespodziewanie jakiś kryzys bądź kłopotliwa sytuacja, w której może się znaleźć każdy z nas. Jego bohaterowie są często na skraju rezygnacji i rozczarowania światem i zniechęcenia innymi. Niezdolni do zmiany, szamoczą się w sieci uwikłań, zależności i niemocy sprawczej. 
Takie raczej przypadki beznadziejne, którymi sami nie chcemy być, choć możemy się w niektórych poprzeglądać jak w lustrze.
Wells wspaniale potrafi oddać rozterki prostego robotnika, zagubionej nastolatki, małego chłopca walczącego o uwagę, czy doświadczonego, ustawionego z pozoru biznesmena. 

Na uwagę zasługuje precyzyjny, sugestywny styl, podlany ironią i czarnym humorem, w którym przebija niezwykła empatia dla bohaterów, którzy mimo swoich prób i tak nie udźwigną swego losu. 
W kilka wersów potrafi nieoczekiwanie podnieść ciśnienie, zasiać niepewność i wzbudzić grozę, by zaraz później spowodować uśmiech i rozluźnienie. 
I zakończenia każdego z opowiadań, które tylko z pozoru wydają się urwane i niepełne, zawierają ukrytą i nie przynoszącą ukojenia puentę. Literacki obraz upadków i prób wzlotów niedoli człowieczej.

Ostatnie, tytułowe zaś opowiadanie to kompletne zaskoczenie, zupełnie odmienne w anturażu przenosi nas w czasy wczesnego średniowiecza i jest podbite swoistą, choć mocno groteskową baśniowością.  Ale to tylko uświadamia nam, że nasze problemy są ciągle do siebie podobne.
Kawał świetnej, wciągającej literatury.

Wydawnictwo Karakter, 2017
Przełożył: Michał Kłobukowski
Liczba stron: 270

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz